Mamy czerwone czy czarne serca?
Janusz Anderman autor powieści „Czarne serca” znany jest klubowiczom DKK w Zagnańsku ze swoich felietonów. Potrafi w nich, w sposób ciekawy i dowcipny, opisywać rzeczywistość. Wydaje nam się, że w tej książce nadmiernie upolitycznił i tendencyjnie przedstawił obraz Polski.
Bohaterem tej powieści jest człowiek przeciętny. W stanie wojennym internowany. Później chce nakręcić film o zatrzymanych. Po 2010 roku przyjeżdża do ojczyzny jako francuski dziennikarz. Jak dla nas to za duży chaos. Jest rozczarowany tym, co przyniosła wolność. Okazuje się, że „mit” solidarności, a realistyczna prawda to dwie różne rzeczy. Zwykli ludzie źle znoszą internowanie, niepewność. Wielu z nich podpisuje „lojalkę”, bo chce wyemigrować. Innym bohaterem książki jest Wanda. To postać nierealna. Jest, następnie ginie (zostaje zamordowana) i znowu się pojawia. Może wszystkie osoby występuje w utworze zachowują się nierealnie? Okazuje się, że katastrofa prezydenckiego samolotu wyzwoliła w nas to, co najgorsze. Czy rzeczywiście tacy jesteśmy?
Koniec utworu jest mocno przesadzony, bardzo dużo o Krakowskim Przedmieściu i obronie krzyża. Nie da się niczego zbudować nie mając przeszłości, albo ją niszcząc. Autor specjalnie uwypukla różne fakty, aby książka lepiej się sprzedawała. Czy może tak wygląda nasza ciemna strona rzeczywistości? Najlepiej samemu przeczytać powieść, aby móc sobie wyrobić opinię.
Następne spotkanie DKK w Zagnańsku zaplanowano na 30.03.2016 r. o godzinie 17. Będziemy omawiać dwie książki: „Tysiąc wspaniałych słońc” – K. Hosseini i „Nemezis” – P. Roth.
Anna Skałka
Moderatorka DKK w Zagnańsku
Dofinansowano ze środków Instytutu Książki