Kot i mechaniczne zabawki straszyły na spotkaniu DKK w bibliotece w Zagnańsku
Na jesienne, październikowe spotkanie klubu wybraliśmy lekkie i przyjemne książki z pogranicza literatury młodzieżowej: C.R. Zafon „Światła września” i F. Miralles „Miłość przez małe m”. Obie powieści nas zaskoczyły.
Utwór Zafona miał być powieścią przygodową, a tu raczej przypomina horror. Fabuła realistyczna miesza się z fantastyczną. Bohaterowie zarówno młodzi i starzy to same tajemnicze postacie. Autor uważa, że każdy z nas ma cień, który chce nad nami dominować i kierować naszym życiem Tylko od nas zależy, czy potrafimy go pokonać. Mamy w sobie dobro i zło i wszystko zależy, które uczucie nas zdominuje. Główny bohater będąc dzieckiem chciał mieć choć jedną zabawkę i to marzenie wpłynęło później na całe jego dorosłe życie. Wszystkie te tajemnicze sprawy dzieją się w dużym domu w lesie, gdzie rządzą zabawki mające duszę. Czy trzeba jeszcze coś bardziej strasznego?
Druga książka miała być piękną opowieścią o przyjaźni człowieka z kotem. Ich spotkanie bardzo zmienia spokojne życie 40-letniego pracownika naukowego. To samotnik z wyboru. Ten stan go nie uwiera, czy uwstecznia, a wręcz doskonali. Dzięki kotu poznaje wiele osób, które wpłyną na jego dalsze życie (sąsiad, p.Waldemar, p.weterynarz, Gabriela). Okazuje się jednak, że nic nie dzieje się przypadkiem, a dobry uczynek powoduje dobro. Świat przedstawiony w książce jest niejednoznaczny, luźny, swobodny. Postacie nie wiadomo kim są, bez konkretnego zawodu, a więzi między nimi są nieokreślone i niezbyt prawdziwe. Łączy ich kot. Tytuł też jest trochę przewrotny. Bo książka kończy się miłością przez duże m, albo chodzi o miłość przez małe m - mały kotek.
Książki przeczytane, omówione, ale bez euforii.
Moderatorka DKK w Zagnańsku
Anna Skałka
Dofinansowano ze środków Instytutu Książki.